Pomoc techniczna Promat
Jeśli masz pytania dotyczące biernej ochrony przeciwpożarowej, naszych produktów czy ich zastosowania, skontaktuj się z naszym zespołem!
Łukasz Mikulski: Z wykształcenia jestem inżynierem i magistrem pożarnictwa. Do Promat dołączyłem jeszcze w trakcie studiów inżynierskich. Wtedy miałem przyjemność pracować w Dziale Technicznym, którym zarządzała Ela Mazur. Praca w tym dziale to była świetna lekcja Ochrony Przeciwpożarowej. Następnie pełniłem kilka różnych funkcji, aby obecnie być Country Sales Managerem, co każdego dnia daje mi naprawdę wiele radości.
Ł.M.: Studiowałem w Szkole Głównej Służby Pożarniczej. To właśnie biuro karier uczelni zadzwoniło do mnie z propozycją pracy w Promat. Nazwa firmy kilkukrotnie padała podczas mojej nauki, zwłaszcza na wykładach i ćwiczeniach z budownictwa. Wykładowcom i studentom kojarzyła się z dobrej jakości płytami.
Ł.M.: Zdecydowanie były to dwa lata, kiedy mieliśmy duże trudności z realizowaniem zamówień na PROMATECT®-L500, spowodowanymi dostawami na bardzo duże obiekty na świecie. Radość dostarczenia produktów na obiekty, przy których pomagałeś projektować, znasz ich genezę, jest ogromna. Brak takiej możliwości dostawy wynikający z zupełnie niezależnych od Ciebie powodów zdecydowanie tej radości nie daje…
Ł.M.: Chyba każdemu znanemu mi partnerowi, bo raczej wolę używać tego słowa, Promat kojarzy się z jakością pod każdym względem. To sprawia, że nasza ocena w oczach każdego partnera z reguły jest bardzo wysoka.
Ł.M.: Dokładnie tak. Każda z tych osób pełni zupełnie inną rolę w tym całym procesie. Co za tym idzie, do każdej z tych osób przemawiają inne argumenty. Chyba też dzięki temu ta praca jest tak fajna.
Ł.M.: Jest wiele obiektów, które darzę sentymentem. Natomiast jeśli miałbym wybrać jeden, chyba byłby to tunel drogowy „Zakopianka”. To był bardzo trudny projekt. Poświęciliśmy wiele czasu, aby go dobrze zaprojektować, finalnie jednak przeprojektować. Borykaliśmy się z wieloma przeciwnościami przez dosłownie kilka lat, tym większa była radość w momencie, gdy dowiedzieliśmy się o tym, że to Promat będzie go realizował. Może to zabrzmi dziwnie, ale telefony z gratulacjami od konkurencji cieszyły mnie najbardziej.
Ł.M.: Zdecydowanie tak. Chociaż jest to niezwykle trudne zadanie. Świat idzie do przodu każdego roku. Technologia, elektronika, to wszystko rozwija się bardzo szybko i dla większości projektantów, inżynierów jest zdecydowanie ciekawsze niż rozwiązania bierne. Dlatego tym bardzie powinniśmy być skoncentrowani, uważni i bardzo szybko realizować swoje pomysły, aby pozytywnie zaskakiwać rynek, bo chyba głównie o to chodzi w innowacyjności.
Ł.M.: Skupię się raczej na branży przeciwpożarowej a nie na budowlanej, pomimo dużej zależności można to czytać zupełnie inaczej. Według mojej oceny branża przeciwpożarowa boryka się z problemem, który sama stworzyła, paradoksalnie, w celu rozwiązania wielu problemów tj. pojawienie się pojęcia „wiedza inżynierska” jako lekarstwo na każdy przypadek. To sprawiło, że na rynku pojawiło się wiele eksperckich rozwiązań, teorii, które często odbiegają od przepisów, standardów, badań, dokumentów a wiedza nie zawsze jest poprawna z wielu względów.
Ł.M.: Bezpieczeństwo.
Ł.M.: Ciągłego rozwoju.
Jeśli masz pytania dotyczące biernej ochrony przeciwpożarowej, naszych produktów czy ich zastosowania, skontaktuj się z naszym zespołem!
Aprobaty techniczne, broszury produktowe, certyfikaty zgodności, deklaracje właściwości użytkowych czy katalog techniczny - wszystkie niezbędne do realizacji projektów dokumenty w jednym miejscu.